Formuła 2 Włochy
Przedostatnia runda sezonu 2023 Formuły 2 odbyła się na torze Monza. Jest to jeden z torów, gdzie docisk aerodynamiczny nie ma tak dużego znaczenia i kierowcom zależy, aby zmniejszyć opór powietrza, podążając za rywalem podczas pomiarowego okrążenia. Wywołało to niepierwszy raz niemały chaos podczas piątkowych kwalifikacji. Każdy kierowca starał złapać się w strugę za innym, przez co nie wszyscy zdołali wykonać ostatnie szybkie okrążenia. Najlepiej w tłoku poradził sobie lider klasyfikacji generalnej Theo Pourchaire, zdobywając swoje drugie pole position w sezonie. Z pierwszego miejsca do sobotniego Sprintu wystartował Ralph Boschung. Szwajcar niestety mocno zblokował koła do pierwszego zakrętu i spadł w dół stawki. Prowadzenie objął, dzięki temu Frederik Vesti, a za nim podążał Richard Verschoor. Świetne tempo mieli obaj kierowcy zespołu ART Grand Prix. Victor Martins na 12 okrążeniu przebił się na drugą pozycję i starał się także zaatakować lidera. Z kolei Theo Pourchaire po starcie z dziesiątego miejsca, wskoczył na czwarte, tuż za podium. Mimo nacisku ze strony rywali Vesti zdołał obronić pierwszą pozycję i zwyciężył piąty wyścig w tym sezonie. Niedzielny wyścig główny także rozpoczął się bardzo dobrze dla zespołu Prema Racing, jednak tym razem na czele znajdował się Oliver Bearman, który na pierwszym okrążeniu wyprzedził Theo Pourchaire’a. Fatalnie wyścig zaczął się niestety dla Frederika Vestiego. Duńczyk po całkiem dobrym starcie został zepchnięty z toru przez Romana Stanka i uderzył w jedną z barier. Chwilę po restarcie, na prostej startowej doszło do kolejnego incydentu, w którym uwikłani byli Zane Maloney i Roy Nissany. Po wznowieniu rywalizacji, pierwsza trójka nieznacznie się rozjechała, a za nimi trwała walka o czwartą pozycję, która jednak zakończyła się kolizją Kusha Mainiego z Jakiem Crawfordem. Po już trzecim restarcie Oliver Bearman prowadził stawkę, a za nim dzięki świetnemu manewrowi na drugą pozycję wskoczył Ayumu Iwasa. Niestety zanim zdołaliśmy się nacieszyć zieloną flagą, na przedostanim okrążeniu na torze pojawiła się kolejna neutralizacja, wywołana ponownie przez Jaka Crawforda. Z uwagi na brak czasu na wznowienie rywalizacji, kierowcy dojechali do mety pod żółtymi flagami. Po zwycięstwo sięgnął Oliver Bearman, przed Ayumu Iwasą oraz Theo Pourchairem, który powiększył swoją przewagę w klasyfikacji mistrzostw. Po naprawdę ekscytującym weekendzie na torze Monza, kierowców czeka teraz prawie trzy miesięczna przerwa, zanim powrócą na tor i tym samym ostatnią rundę sezonu, która odbędzie się w Abu Dhabi.


Formula 2 Holandia
Druga połowa sezonu 2023 FIA F2 rozpoczęła się na torze Zandvoort w Holandii. Piątkowe kwalifikację padły łupem kierowcy Hitech Pulse-Eight Jaka Crawforda. Bardzo dobre tempo miał także Dennis Hauger, który jednak musiał porzucić swoje najszybsze okrążenie, po tym, jak na torze pojawiła się czerwona flaga. Norweg, mimo to zapewnił sobie start z drugiej pozycji, przed wiceliderem mistrzostw Frederikiem Vesti. Z uwagi na ulewne opady deszczu podczas sobotniego Sprintu, kierowcy przejechali pierwsze okrążenia za samochodem bezpieczeństwa, za nim pojawiła się zielona flaga. Niestety już na szóstym zakręcie doszło do kolizji pomiędzy między Jakiem Crawfordem, a Kushem Maini, w którego z kolei wjechał kolega z zespołu Ralph Boschung. Cały incydent wyglądał bardzo poważnie, jednak na szczęście nikomu nic się stało. Na torze pojawiła się od razu czerwona flaga, a następnie sędziowie zdecydowali, że opady są zbyt silne, aby móc bezpiecznie wznowić wyścig. Na pierwszych trzech miejscach znajdowali się Isack Hadjar, Victor Martins i Oliver Bearman. Żaden z nich nie przejechał jednak wymaganego dystansu, przez co nie otrzymywali ani jednego punktu. W niedzielę pogoda była już znacznie lepsza i kierowcy mogli wystartować na oponach typu slick. Wielu zawodników miało, mimo to problemu ze znalezieniem przyczepności. Pierwszym pechowcem był Jack Doohan, który na ostatnim zakręcie obrócił się i utknął na poboczu. Problemy mieli także kierowcy Prema Racing. Obaj już po pierwszym okrążeniem spadli poza pierwszą dziesiątkę. Bardzo dobrze wyścig z kolei zapowiadał się dla lidera klasyfikacji generalnej Theo Pourchaire’a. Młody francuz dzięki świetnej strategii wysunął się na pozycję wirtualnego lidera wyścigu. Niestety tuż po pit stopie popełnił niewielki błąd, który skutkował rozbiciem bolidu na siódmym zakręcie. Na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa i była to idealna okazja dla Frederika Vestiego, aby nadrobić stracone pozycje. Niestety błąd mechaników podczas pit stopu spowodował, że na okrążeniu wyjazdowym odpadły z jego bolidy oba tylne koła. Podobnie jak jego główny rywal Theo Pourchaire, Vesti musiał wycofać się z dalszej rywalizacji. Na całym zamieszaniu najwięcej zyskał Clement Novalak, który stał się nowym liderem wyścigu. Kierowca zespołu Trident mimo nie najlepszych poprzednich występów, jechał znakomitym tempem i przeciął linię mety z przewagą 2,5 sekund nad rywalami, zwyciężając po raz pierwszy w Formule 2. Drugie miejsce zajął Zane Maloney, a tuż za nim dojechał Jak Crawford. Weekend w Zandvoort ponownie pokazał nam jak bardzo nieprzewidywalna, a zarazem ekscytująca jest rywalizacja w FIA F2. Za tydzień czeka nas przedostatnia runda sezonu na włoskiej świątyni prędkości Monza.
Formuła 2 Belgia
Jack Doohan ponownie zwycięża na Spa. Po weekendzie na Węgrzech Formuła 2 przeniosła się do Belgii na tor Spa-Francorchamps. W zeszłym roku zwycięzcą został Jack Doohan, pokonując ubiegłorocznego mistrza FIA F2 Filipe Drugovicha. Australijczyk świetnie czuje się na tym torze, co potwierdził i w tym roku. Wykonał całkiem dobry start, a następnie starał się jak tylko mógł oszczędzać opony i przedłużyć pierwszy stint. Na 16 okrążeniu zderzyli się ze sobą Juan Manuel Correa i Jak Crawford, przez co na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa. Była to idealna okazja dla Doohana, aby zjechać do alei serwisowej, nie tracąc zbyt dużo czasu. Po pit stopie znalazł się na drugiej pozycji przed zdobywcą pole position Oliverem Bearmanem. Nie był to jednak wystarczająco satysfakcjonujący wynik. 3 okrążenia przed końcem, dzięki dużo świeższej i miększej mieszance opon, bez większego problemu uporał się z Theo Pourchairem, zostając tym samym nowym liderem i zwyciężając po raz drugi z rzędu. Dwie sekundy za nim dojechał Pourchaire, a trzeci był Enzo Fittipaldi. Dla młodego Brazylijczyka był naprawdę solidny weekend. Podczas sobotniego Sprintu stoczył świetną walkę z Richardem Verschoorem, wyprzedzając go na przedostatnim okrążeniu. Dla Enzo Fittipaldiego było to pierwsze zwycięstwo w Formule 2. Po wyścigu sędziowie dopatrzyli się nieprawidłowości w bolidzie Verschoora i zdecydowali zdyskwalifikować Holendra. Drugie miejsce przejął, dzięki temu Theo Pourchaire, a na trzecie miejsce podium wskoczył Norweg Dennis Hauger. Dużego pecha w Sprincie miał z kolei Jehan Daruvala. Po starcie z pole position, kierowca MP Motorsport miał duże szanse na podium, a nawet na zwycięstwo. Niestety na trzecim okrążeniu zagłówek w jego bolidzie odczepił się i wyleciał na tor. Ze względów bezpieczeństwa, Daruvala musiał wycofać się z dalszej rywalizacji. Słaby występ zaliczyli także kierowcy Prema Racing. Oliver Bearman po starcie z pole position spadł ostatecznie na siódme miejsce po tym, jak otrzymał karę od sędziów za kontakt z Victorem Martinsem. Sprawy u jego kolegi z zespołu wyglądały jeszcze gorzej. Duńczyk, jadąc na pola startowe wpadł w poślizg na wilgotnej nawierzchni i rozbił swój bolid, kończąc swój wyścig jeszcze przed samym startem. Podsumowując weekend zmagań w Belgii, Theo Pourchaire kończy pierwszą połowę sezonu jako lider klasyfikacji generalnej z przewagą 12 punktów na Frederikiem Vesti. Najbliższa runda odbędzie się dopiero pod koniec sierpnia na torze Zandvoort w Holandii.


Formuła 2 Węgry
Hauger i Doohan wygrywają na Węgrzech. Przedostania runda przed przerwą wakacyjną FIA F2 odbyła się na torze Hungaroring. Kwalifikację do wyścigu głównego zwyciężył kierowca Virtuosi Racing Jack Doohan, pokonując lidera klasyfikacji generalnej Frederika Vestiego i Victora Martinsa. Sobotni Sprint świetnie rozpoczął Dennis Hauger, który już na starcie wyprzedził Kusha Mainiego. W ślady za Norwegiem poszedł także Ayumu Iwasa, przeskakując tym samym na drugą pozycję. Pierwszym pechowcem wyścigu był Ralph Boschung, który po kontakcie z Clementem Novalakiem musiał wycofać się z dalszej rywalizacji. Na torze pojawiła się wtedy wirtualna neutralizacja. Po restarcie znakomitą walkę o trzecią pozycję stoczyli Theo Pourchaire oraz Oliver Bearman. Brytyjczyk popisał się świetnym atakiem do pierwszego zakrętu i odebrał francuzowi trzecią lokatę. Na czele jako pierwszy do mety dojechał Dennis Hauger, wygrywając po raz drugi w tym roku. 4 sekundy za nim przyjechał Japończyk Ayumu Iwasa, a na trzecim miejscu stanął Oliver Bearman. Niedzielny wyścig przebiegł bez żadnych incydentów. Jack Doohan obronił pierwszą pozycję na starcie, a następnie cały czas jechał równym tempem, odjeżdżając od reszty stawki. Dla Australijczyka był to niemal bezproblemowy wyścig. Po 37 okrążeniach dojechał do mety na pierwszym miejscu z przewagą ponad 10 sekund nad drugim Frederikiem Vesti. Trzecie miejsce po walce ze swoim zespołowym kolegą zdobył Francuz Victor Martins. Już za tydzień kierowcy ponownie pojawią się na torze. Tym razem będzie to belgijski tor Spa-Francorchamps.
Formuła 2 Wielka Brytania
Silverstone, jak co roku gościł rundę mistrzowskiego sezonu FIA F2. Jest to jeden z najbardziej lubianych torów przez kierowców, a rywalizacja jest tam niesamowicie wyrównana, co potwierdziły tegoroczne kwalifikacje. Różnica między pierwszym kierowcą a dwudziestym wynosiła zaledwie 1,2 sekundy. Swoje trzecie pole position w sezonie z czasem 1:39.8 zdobył Victor Martins. Drugi zakwalifikował się Kush Maini, a trzeci był Ayumu Iwasa. Podobnie jak w Austrii Sprint rozpoczął się na mokrej nawierzchni i cała stawka wystartowała na oponach deszczowych. Na czele Frederik Vesti z najlepszą widocznością z każdym kolejnym okrążeniem powiększał przewagę nad rywalami i pewnie zmierzał po kolejne zwycięstwo. Za nim na dalszych pozycjach sprawy wyglądały całkiem inaczej. Bardzo dobrze na mokrej nawierzchni czuł się Theo Pourchaire. Młody francuz najpierw wyprzedził Olivera Bearmana, a parę okrążeń później zaatakował pomyślnie Isacka Hadjara, którego również doganiał Bearman. Brytyjczyk poszedł w ślady Pourchaire’a i na 15 okrążeniu przedarł się na trzecią pozycję, jednak wcale nie na długo. Dwa okrążenia później popełnił błąd podczas walki z Jackiem Doohanem i spadł na szóste miejsce. Sprint zwyciężył Frederik Vesti z prawie 14 sekundową przewagą nad Theo Pourchaire’em, a na najniższym stopniu podium stanął Jack Doohan. Niedzielny wyścig główny rozpoczął się od świetnej walki o pozycję lidera między Ayumu Iwasą i Victorem Martinsem. Mimo, że francuz ostatecznie obronił pierwsze miejsce, to został przez sędziów ukarany 5 sekundową karą za zyskanie pozycji poza limitami toru. Na 6 okrążeniu z wyścigu odpadł Amuary Cordeel i na tor po raz pierwszy wyjechał samochód bezpieczeństwa. Gdy kierowcy szykowali się do restartu, doszło do kolejnego incydentu z udziałem Romana Stanaka, Frederika Vestiego i Dennisa Haugera. Dla pierwszej dwójki oznaczało to niestety koniec rywalizacji. 17 okrążenie było pechowe także dla zawodników Campos Racing. Kush Maini wjechał w tył Ralpha Boschunga, eliminując zarówno siebie, jak i swojego kolegę z zespołu z wyścigu. Po wznowieniu rywalizacji zaciętą walkę toczyli Theo Pourchaire i Arthur Leclerc. Ostatecznie to kierowca ART GP wyszedł górą z pojedynku i dojechał do mety na trzecim miejscu. Daleko z przodu Victor Martins wypracował sobie przewagę ponad 7 sekund i mimo kary z początku wyścigu zdołał pokonać rywali, wygrywając na Silverstone. Na drugiej pozycji ze stratą dwóch sekund dojechał Zane Maloney. Weekend w Wielkiej Brytanii dostarczył nam, naprawdę mnóstwa emocjonującego ścigania. Za dwa tygodnie czeka nas kolejna runda sezonu na torze Spa-Francorchamps w Belgii.


Formuła 2 Austria
Siódma rudna mistrzowskiego sezonu Formuły 2 odbyła się na austriackim torze Red Bull Ring. Kwalifikacje zwyciężył kierowca zespołu ART Grand Prix Victor Martins z czasem 1:14.6, a obok niego na starcie do niedzielnego wyścigu ustawił się lider klasyfikacji generalnej Frederik Vesti. Sobotni sprint rozpoczął się na wilgotnej nawierzchni, co spowodowało dużą niewiadomą co do strategii. Jedni postanowili wystartować na oponach deszczowych, licząc, że nawierzchnia nie będzie zbyt szybko przesychać, a inni wybrali slicki, co jak się później okazało było najlepszym rozwiązaniem. Jednym z kierowców, który wybrał gładkie opony był Jack Crawford. Młody Amerykanin świetnie sobie poradził w niełatwych warunkach i dojechał do mety na pierwszym miejscu 2,5 sekundy przed Victorem Martinsem. Trzecie miejsce po zaciętej walce zdobył Clement Novalak. Niestety dla francuza radość nie trwała zbyt długo. Po inspekcji jego bolidu, sędziowie zdecydowali się go zdyskwalifikować za zbyt niskie ciśnienie opon.Tym samym na najniższy stopień podium wskoczył Isack Hadjar. Niedzielny wyścig główny rozpoczął się bez żadnych incydentów. Bardzo dobry start zaliczył Frederik Vesti oraz Theo Pourchaire. Obaj zdołali wyprzedzić zdobywce pole position Victora Martisa i zaczęli odjeżdżać od reszty stawki. Gdy wydawało się, że w wyścigu nic się już nie wydarzy, na 28 okrążeniu wyjechał samochód bezpieczeństwa wywołany przez Arthura Leclerca. Monakijczyk musiał zakończyć przedwcześnie rywalizację, po tym, jak mechanicy nie odkręcili jednego koła podczas pit stop. Neutralizacja nie tylko z powrotem zbiła stawkę, lecz także pozwoliła kierowcom, którzy nie zmieniali jeszcze opon, zjechać do alei serwisowej nie tracąc zbyt dużo czasu. W najlepszej sytuacji był, dzięki temu Richard Verschoor. Holender świetnie wykorzystał przewagę miększej oraz dużo świeższej mieszanki, przebijając się z piątego miejsca na pierwsze. Dla Verschoora było to pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, a dla zespołu Van Amersfoort Racing pierwsze od początku startów w Formule 2. Drugie miejsce, po starcie z dopiero 16 pozycji zdobył Ayumu Iwasa, a trzeci był lider klasyfikacji generalnej Frederik Vesti. Już za tydzień czeka kierowców kolejny wyścig, tym razem na słynnym brytyjskim torze Silverstone.
Formuła 2 Hiszpania
Formuła 2 wraca do Hiszpanii na tor Circuit de Barcelona-Catalunya. Hiszpański obiekt przeszedł niewielkie, jednak dosyć ciekawe zmiany względem paru ostatnich lat. Organizatorzy postanowili zlikwidować ostatnią szykanę w trzecim sektorze. Tym samym długość toru zmniejszyła się o 18 metrów i kierowcy rywalizowali na podobnej konfiguracji do tej sprzed szesnastu lat. Przez praktycznie cały weekend najlepszym tempem dysponowali obaj zawodnicy Prema Racing. Włoski zespół po nieudanym zeszłym sezonie powraca na szczyt stawki, pokazując wszystkim, że ponownie liczą się w walce o tytuł. Lider klasyfikacji generalnej Frederik Vesti bardzo dobrze poradził sobie w sobotnim sprincie. W trudnych deszczowych warunkach zdołał przebić się na pierwszą pozycję, a następnie po restarcie już na suchej nawierzchni odjechał rywalom i przekroczył linię mety na pierwszym miejscu, zwyciężając swój trzeci wyścig w tym sezonie. Drugie miejsce zajął zeszłoroczny wicemistrz Formuły 2 Theo Pourchaire, a trzeci dojechał jego kolega z zespołu Victor Martins. W niedziele warunki pogodowe były już znacznie lepsze. Zdobywca pole position Oliver Bearman przejechał niemal bezbłędny wyścig. Na starcie obronił swoją pozycję i powoli odjeżdżał od reszty stawki. Dodatkowo bardzo dobrze zarządzał swoim ogumieniem, co pozwoliło mu przedłużyć pierwszy stint i ostatecznie dojechał do mety na świeższych oponach niż jego główny rywal Enzo Fittipaldi. Dla młodego Brytyjczyka było to trzecie zwycięstwo w Formule 2 i tym samym wskoczył na czwartą pozycję w klasyfikacji generalnej kierowców. Walkę o trzecią pozycję toczyli Victor Martin, Ayumu Iwasa oraz Frederik Vesti. Mimo świetnej jazdy defensywnej Japończyka, Martins zdołał go wyprzedzić na dwa okrążenia przed końcem, i to on zgarnął 15 punktów za najniższy stopień podium. Po wyścigu w Hiszpanii kierowców czeka równo miesiąc przerwy, zanim ponownie powrócą do rywalizacji na austriacki tor Red Bull Ring.


Formuła 2 Monako
Formuła 2 Azerbejdżan


Formuła 2 Australia
Formuła 2 Arabia Saudyjska

